✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jak powstał film "Ojciec Chrzestny"? Czy oglądaliście ten film?
Widziałam ten film, ale jakoś nie wyrwał mnie z butów. Kiedy zobaczyłam, że powstała o nim książka chciałam dowiedzieć się, dlaczego ten film robi taką furorę. Przeczytałam i powiem wam szczerze, że teraz inaczej patrzę na ten film. Oczywiście pierwsze co przyszło mi do głowy po książce Marka Seala "Zostaw broń, weź cannoli" to, to, że koniecznie muszę obejrzeć film "Ojciec chrzestny" Francisca Forda Coppoli, oraz przeczytać książkę Maria Puzo o tym samym tytule. To na podstawie powieści powstał film. Od razu wam powiem, że wy poznając treść książki "Zostaw broń, weź cannoli" również będziecie chcieli ponownie obejrzeć ten film.
Autor Mark Seal w swojej książce przeniósł mnie do lat siedemdziesiątych. Mogłam poznać tamtejszą mentalność. Przyjrzałam się z bliska autorowi Mario Puzo i jego dziełu "Ojciec Chrzestny". Widziałam, jak jemu było ciężko się przebić. Byłam świadkiem jego staczania się w dół. Czy film "Ojciec Chrzestny" przyniósł więcej dobrego, czy więcej złego? To ocenicie sami podczas czytania.
Uczestniczyłam w kastingu do głównych ról tego filmu. Nie wiedziałam, że tyle pracy, energii i dziwnych wydarzeń kosztowało powstanie "Ojca Chrzestnego". Dowiedziałam się kto i dlaczego postanowił zekranizować działo Maria Puzo. Czy autor zawsze był zgodny z reżyserem i wytwórnią filmową?
Mówią, że "Ojciec Chrzestny" to klasyka kina. Dlaczego? Może dlatego, że to pierwsze takie dzieło, które w taki sposób odsłania kulisy działania mafii.
Dzięki książce "Zostaw broń, weź cannoli" poznałam mnóstwo ciekawostek i faktów, o których nigdy w życiu nie słyszałam i nie wiedziałam.
Miałam okazję uczestniczyć w walce, jaką stoczyli ze sobą Mario Puzo, Francisco Ford Coppola i upadająca wytwórnia filmowa Paramount.
Oczyma wyobraźni widziałam walkę, którą stoczyli aktorzy ubiegający się o czołowe role w tym filmie.
Ta książka to idealny prezent dla wszystkich fanów "Ojca Chrzestnego".
Taka ciekawostka w tym filmie swoje paluchy maczali prawdziwi gangsterzy. To jest straszne.
Książka "Zostaw broń, weź cannoli" jest pięknie wydana. Okładka przyciąga wzrok. Treść jest znakomita. W środku znajdziecie mnóstwo ciekawych fotografii. W dwóch słowach — interesujące arcydzieło. Według mnie na podstawie tej książki mógłby powstać film.