Opis
Książka ukazuje drobiazgowo jak po II wojnie światowej dochodzi do głosu nowy element w postaci zupełnie nowego oblicza światopoglądowego, jaki usiłowano z powodzeniem nadać szkole polskiej w tym czasie. Nie od razu jednak poddano szkołę sowietyzacji i ateizacji. Jedno z drugim szło w parze, ale atak na polską szkołę szerokim frontem miał pójść dopiero w momencie umocnienia się władzy komunistycznej. Stąd też lata 1944–1945 można traktować jako poletko doświadczalne.
Recenzowane studium drobiazgowo ukazuje cały proces niszczenia edukacji religijnej, jak i próby jej obrony przez ludzi Kościoła. Autor nie zaniedbał żadnej okazji, by wniknąć w sedno wielu wątków, potraktowanych gdzie indziej w dotychczasowej historiografii pobieżnie. Gruntownie zbadał temat wydawałoby się trochę już wyeksploatowany. Okazało się jednak, że potrafił powiedzieć jeszcze bardzo dużo nowego. Jest to argument najlepszy z możliwych, by z pełnym przekonaniem polecać rozprawę Czytelnikowi jako studium ogromnie ciekawe i wiele wnoszące w rozumienie we współczesnej polskiej rzeczywistości problematyki relacji państwo – Kościół w pierwszych latach po zakończeniu II wojny światowej.
Ks. prof. zw. dr hab. Edward Walewander
Książka jest kolejną propozycją wydawniczą z tego obszaru badań naukowych Autora, która dotyczy pierwszych lat powojennego szkolnictwa w Polsce. Jest to w istocie rzeczy oparta na bardzo bogatych źródłach monografia historyczna, której przedmiotem jest wnikliwa analiza ciągle zmieniających się realiów związanych z ustawowym obowiązkiem nauczania religii w publicznym systemie szkolnym, który – mimo zmian ustrojowych państwa – nadal miał realizować przedwojenne programy nauczania opierające się na zasadach zawartych w tzw. ustawie szkolnej Jędrzejewicza z 1932 r. i na okólniku ministra Bartla z 1926 r. […]
W kolejnych rozdziałach, zachowując skrupulatnie chronologię wydarzeń, Autor omówił różnorodne przejawy „podchodów” nowej władzy i laickiej propagandy, lansującej upowszechnianie „światopoglądu naukowego”, zwłaszcza na lekcjach wiedzy o Polsce i świecie współczesnym. Wszystkie sekwencje własnej narracji nie pozostają bez stosownych przypisów. Autor przy tym słusznie unika narzucania Czytelnikowi osobistych poglądów. Słowem, od strony merytorycznej i wartości poznawczych, tekst książki Witolda J. Chmielewskiego oceniam bardzo wysoko.
Prof. zw. dr hab. Karol Poznański